Bp Grzegorz Chomyszyn - Dwa królestwa

W Nadzwyczajnym Jubileuszowym Roku Miłosierdzia w Kościele Powszechnym oraz w przedniu 150 rocznicy urodzin błogosławionego biskupa Grzegorza Chomyszyna ukazuje się na rynku księgarskim ciekawa książka Dwa królestwa. Są to wspomnienia błogosławionego męczennika Grzegorza Chomyszyna (1867-1945), biskupa greckokatolickiego ze Stanisławowa (obecnie Iwano-Frankiwsk na Ukrainie). Cudnym zrządzeniem Opatrzności zachowały się notatki biskupa męczennika. Opracowali je do druku profesor KUL Włodzimierz Osadczy oraz ks. Ihor Pełechtyj z Iwano-Frankwiska.

Tytuł notatek oraz ocena rzeczywistości, o której pisze biskup Chomyszyn, są charakterystyczne i nawiązują do św. Augustyna, który mówi, że Państw-Królestwo bez Boga to jaskinia zabójców. Ocena życia kościoła greckokatolickiego przez błogosławionego biskupa Grzegorza w czasie jego długoletniej posługi biskupiej jest inna, niż znamy ją z postawy Sługi Bożego arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego - metropolity greckokatolickiego Lwowa. Widać zbieżność oceny życia religijnego i politycznego błogosławionego biskupa Chomyszyna ze świętym arcybiskupem Józefem Bilczewskim - metropolitą Lwowa obrządku łacińskiego.

"Biskup Chomyszyn krytykuje arcybiskupa Szeptyckiego za jego zbytnie przywiązanie do polityki, za chęć związania z prawiosławiem za wszelką cenę, nadmierne ubóstwianie narodu - jako niezodne z Ewangelią. Mówi, że nie można stawiać narodu ponad Boga, bo to doprowadzi do zatarcia człowieczeństwa w człowieku. Sprawdziło się to w 1943 r. na Wołyniu, w czasie tragicznych mordów na narodzie polskim, dokonanych przez skrajnych nacjonalistów ukraińskich. Zbytnie jednanie się z prawosławiem oraz oczyszcznaie obrzadku Kościoła greckokatolickiego z naleciałosci łacińskichsprzyjało to w 1946 r., w czasie tzw. Pseudosydonu, łatwemu zjednoczeniu z prawosławiem.

Błogosławiony biskup Chomyszyn był wiekim patriotą ukraińskim. Wiele razy krytykował Rząd Polski za niesprawiedliwą i niezrozumiałą politykę wobec Ukraińców. Nie zezwalał duchownym ani wiernym na walkę o swoje należne prawa metodami niechrześcijańskimi. W Listach Pasterskich przestrzegał przed odrzuceniem Prawa Bożego, co łatwo doprowadzi naród i duchowieństwo do skrajnego nacjonalizmu i szowinizmu oraz pozbawi zdrowego myślenia i oceny rzeczywistości. Bardzo wyraźnie mówi o tzw. hurapatriotach, którzy wyrządzają szkodę dobrej sprawie. Przestrzegał kler i wiernych świeckich, by bardziej przywiązali się do Kościoła i jego nauki społecznej niż do skrajnych polityków wystepujących w imieniu narodu. Z tego powodu był bardzo krytykowany i niezrozumiany. 

W kończących się obchodach 150-lecia urodzin arcybiskupa Szeptyckeigo nininiejsza publikacja daje nam następne ciekawe informacje o trudnej i odpowiedzialnej przed Kościołem i Narodem działalności pasterza Cerkwi greckokatolickiej. Ocenę tej postaci przedstawia w niniejszej książce sam błogosławiony biskup Grzegorz Chomyszyn, którego obawy wielokrotnie się spełniły. Sam cierpiał za Naród i Kościół greckokatolicki w chwili, gdy arcybiskup Szeptycki już nie żył. 

Oceniając postacie ludzi Kościoła warto zawsze czytać Ewangelię wg św. Jana: "Ufajcie prawdzie, a prawda was wyzwli" (J 8, 32).
Z wdzięcznością błogosławię wszystkich, którzy prczyczynili się do ukazania się tej bardzo cennej publikacji."