Władysław Sałacki - Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy...?

14287
20,00 zł
Brutto
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 19,90 zł
Stan magazynowy: Tymczasowo niedostępne.

Mam 17 lat, oznajmiam swym rodzicom, że jestem ateistą. Latami wiodę życie, w którym nie ma miejsca dla Boga.

Minęło 20 lat. Jestem lekarzem. Stałem się agnostykiem. W pracy towarzyszy mi nieustannie cierpienie, którego bywam często bezradnym świadkiem, rozpacz osób, które nie potrafią pogodzić się z utratą swych bliskich oraz ból umierania tych, którym pozostało jedynie oczekiwanie na nieuchronnie nadchodzącą śmierć. Dostrzegam, że dzięki wierze w Boga bardzo wielu tak właśnie cierpiących, z trudnym do zrozumienia spokojem i godnością znosi to, co wydaje się nie do zniesienia. W mojej głowie utkwił jak zadra problem istnienia Boga. Może to oni, wierzący w Boga mają rację, a nie ja, wątpiący w Jego istnienie. Nie mogę tego pytania pozostawić bez odpowiedzi.

Powiedziano mi, że mam modlić się o łaskę wiary. Jak mam modlić się do Boga, w którego istnienie wątpię? Nie bardzo wierząc w sens tego co robię, szczerze wypowiadam zdanie: „Boże, jeżeli gdzieś tam jesteś, to mi pomóż”. Tylko tyle.

Wkroczyłem na drogę samodzielnego poszukiwania prawdy o Bogu. Tak ją nazwałem. Odżyły pytania z przed lat. Pytania ważne, dociekliwe, zadawane bez autocenzury.

A więc pytam:

Czy istnieje Bóg, Stwórca Wszechświata?
Czy teoria Wielkiego Wybuchu pozostaje w sprzeczności z nauką Kościoła katolickiego?
Czy można pogodzić teorię ewolucji z biblijnym tekstem o stworzeniu człowieka?
Czy Pismo Święte jest wiarygodne, jak je czytać i rozumieć?
 Jak pogodzić wizerunek chrześcijańskiego Boga miłości i miłosierdzia z ogromem cierpienia obecnego w stworzonym przez Niego świecie?

 

Odpowiedzi na te pytania szukałem w wielu pozycjach literatury, głównie religijnej oraz takich pozycjach literatury naukowej, których treść wiąże się z problemem istnienia Boga. Specjalnym miejscem moich dociekań były niektóre, kontrowersyjnie dla mnie brzmiące fragmenty Pisma Świętego.

Po latach dotarłem do celu, do mojej prawdy o Bogu. Stałem się osobą wyznającą swą wiarę w Boga w społeczności tak jak ja wierzących. Po kolejnych latach powstała ta książka. Odczuwałem potrzebę podzielenia się na jej stronach z religijnie obojętnymi, poszukującymi, wątpiącymi, a jeżeli tego zechcą, to nawet z ateistami tym, co o sensie wiary w Boga oraz o swojej drodze powrotu do niej, może im powiedzieć człowiek, który, jak oni, był wątpiący, niewierzący i wreszcie poszukujący.

By upewnić się, że przedstawione w tej książce odpowiedzi i wyciągane z nich wnioski pozostają w zgodzie z nauczaniem Kościoła katolickiego, zwróciłem się do Kurii Archidiecezjalnej Warszawskiej. OtrzymaneImprimatur rozwiewa moje obawy.

 
Zapraszam więc do lektury!

Władysław Sałacki

 

 

Petrus

Opis

Autor
Władysław Sałacki
Ilość stron
112

Contact form is not available

Opinie

Dodaj opinię

Władysław Sałacki - Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy...?

Dodaj opinię